Rafał Trzaskowski skrytykował plany wydzielenia Warszawy i okolic z województwa mazowieckiego. „PiS, czyli partia, która jednoznacznie deklaruje się jako antykomunistyczna, robi ze współczesnej Polski pokraczną rekonstrukcję słusznie minionego systemu” – stwierdził prezydent Warszawy.
Dyskusja o zmianach na administracyjnej mapie Polski ma związek z czwartkową publikacją „Dziennika Gazety Prawnej”. Z nieoficjalnych ustaleń dziennikarzy wynika, że Prawo i Sprawiedliwość zamierza zająć się wyodrębnieniem stolicy wraz z ościennymi regionami z województwa mazowieckiego.
Wprowadzenie powyższych zmian oznaczałoby wybory samorządowe jesienią 2020 roku. Województwo mazowieckie składałoby się z dotychczasowych regionów oprócz Warszawy i jej przyległości tzw. obwarzanek. Ostatnie tereny weszłyby w skład nowego województwa. DGP informuje, że projekt ustawy w tej sprawie może trafić do Sejmu jeszcze w lipcu.
Pomysłem obozu rządzącego zaniepokojony jest były kandydat PO na prezydenta Rafał Trzaskowski. „PiS znów chce majstrować przy kwestii podziału Mazowsza i podziału administracyjnego Polski w ogóle” – alarmuje prezydent Warszawy.
Trzaskowski sugeruje nawet, że prezes PiS Jarosław Kaczyński jest zwolennikiem powrotu do podziału na 49 województw. „Autentycznie zdumiewa, jak PiS, czyli partia, która jednoznacznie deklaruje się jako antykomunistyczna, robi ze współczesnej Polski pokraczną rekonstrukcję słusznie minionego systemu. I to akurat w tych obszarach, od których naprawdę bezwzględnie należałoby się odciąć” – podkreślił.
Trzaskowski ostrzega przed konsekwencjami wydzielenia Warszawy od Mazowsza
W opinii prezydenta Warszawy podział województwa mazowieckiego jest spowodowany m.in. interesem partyjnym rządzących. „PiS-owi nie zgadza się po prostu arytmetyka wyborcza, gdy silnie opozycyjna wobec niego Warszawa jest uwzględniana jako część całego województwa. Gdyby Warszawę z całego regionu wyłączyć, łatwiej byłoby partii rządzącej o lepszy wynik do sejmiku wojewódzkiego” – stwierdził.
Z drugiej strony Trzaskowski zwraca uwagę na kwestię finansów samorządowych. „Mazowsze stanie się mocno niesamodzielne finansowo bez wpływów, które przynosi Warszawa i gminy ościenne. Niesamodzielne finansowo – czyli całkowicie uzależnione od wsparcia rządu kierowanego przez ludzi PiS” – ocenił.
Polityk PO przypomina, że obecnie to Warszawa i sąsiadujące z nią gminy zapewniają aż 87 proc. wpływów woj. mazowieckiego z CIT. Poza tym ostrzega, że ustanowienie dodatkowego województwa oznacza rozrost biurokracji.
„Jak to zwykle w przypadku obecnej ekipy – czynnikiem decydującym jest jednak polityka. Co z tego, że nie będzie środków na szpitale i drogi, skoro będzie można dorwać się do władzy w regionie, który do tej pory był poza zasięgiem?” – podsumował.
Źródło: DGP, Facebook