Donald Tusk potwierdza, że dojdzie do rekonstrukcji rząd. „Super Express” publikuje listę nazwisk ministrów, którzy mogą pożegnać się ze stanowiskami.
O tym, że rekonstrukcji gabinetu Donalda Tuska faktycznie może dojść mówi się od kilku tygodni. Teraz wątpliwości postanowił rozwiać sam zainteresowany, który ogłosił, że taki plan faktycznie jest i najpewniej zostanie zrealizowany.
„Super Express” podaje, że jedną z motywacji do zmian na szczeblu ministerialny są wybory do Parlamentu Europejskiego. Część szefów resortów lub ich zastępców zamierza podobno ubiegać się o mandat w Brukseli. Dlatego ma dojść do zmian.
– W tym kontekście wymienia się przede wszystkim Bartłomieja Sienkiewicza (63 l.), Krzysztofa Hetmana (50 l.), Borysa Budkę (46 l.), Katarzynę Kotulę (47 l.), Paulinę Hennig-Kloskę, ale też wiceministrów Krzysztofa Śmiszka (45 l.), czy Joannę Scheuring-Wielgus (52 l.) – informuje „Super Express”.
Dojdzie do rekonstrukcji rządu?
Głos w tej sprawie zabrał jeden z anonimowych polityków PO, który przyznał, że na ten moment nic nie jest pewne. Jak podkreślił – Donald Tusk potrafi zmienić swoje zdanie nawet w ostatniej chwili, dlatego dziś trudno mówić o tym, czy wspomniane osoby faktycznie odejdą z resortów.
– Z pracą w rządzie pożegnają się ci, których uznam, jako premier, że z jakichś powodów nie wykorzystali optymalnie tych kilku miesięcy – powiedział z kolei Donald Tusk dając do zrozumienia, że kwestia wyborów nie jest tutaj kluczowa.
W tym kontekście mówi się, że zagrożeni mogą być: Czesław Siekierski, który kieruje resortem rolnictwa oraz Dariusz Wieczorek, minister nauki, który podobno u Tuska nie ma najlepszych notowań.