Trudno planować, ale myślę, że na pewno nie w lutym. Chyba nie mamy szans na taki atak w tym miesiącu – powiedział w kontekście ataku szczytowego na K2 Krzysztof Wielicki. Kierownik wyprawy w rozmowie z TVN24 podał najświeższe informacje z polskiego obozu.
Adam Bielecki i Denis Urubko po dwóch nocach, które spędzili na wysokości 7200 m n.p.m. schodzą do bazy. Wielicki w rozmowie z TVN24 potwierdził, że w tym czasie dwójka himalaistów wyszła nawet do wysokości 7411 m n.p.m. w ramach rozpoznania.
Okazało się, że do tak zwanego ramienia droga jest otwarta, ale czeka nas tam mnóstwo pracy – powiedział Wielicki.
Kierownik wyprawy na K2 poinformował również, że z powodu złych warunków pogodowych, atak szczytowy w lutym jest praktycznie wykluczony. Pierwsza szansa może się pojawić na początku przyszłego miesiąca.
Czytaj także: Wyprawa na K2: Denis Urubko opublikował nowy film ze wspinaczki [WIDEO]
Są różne wersje, zależą od prognostów. Trudno planować, ale myślę, że na pewno nie w lutym. Chyba nie mamy szans na taki atak w tym miesiącu – powiedział na antenie TVN24 Wielicki.
#K2dlaPolakow Adam in House Chimney 18/02/18 Photo: Denis Urubko pic.twitter.com/362buXQVL7
— Russianclimb (@russianclimb) 21 lutego 2018
#K2dlaPolakow Denis at 7000, morning 21.02.18. Selfportret pic.twitter.com/PhgHEJQizq
— Russianclimb (@russianclimb) 21 lutego 2018
Wyprawa na K2
Polska wyprawa zamierza wspiąć się na szczyt ostatniego niezdobytego zimą osmiotysiecznika – K2 (8611 m n.p.m.). Położona na granicy chińsko-pakistańskiej góra, jest w opinii wielu ekspertów jednym z najtrudniejszych szczytów na świecie. Zgodnie z kalendarzem, aby zdobycie K2 zostało uznane za zimowe, Polacy muszą się wspiąć na szczyt do 20 marca (ostatni dzień zimy).
Mimo wielu prób, dotychczas nikomu nie udało się wspiąć na K2 zimą. Wynika to przede wszystkim z ekstremalnych warunków, które panują o tej porze roku w tym rejonie: średnia temperatura oscyluje w granicach od -45°C do -55°C, a średnia prędkość wiatru to 180 km/h (w porywach może osiągać nawet 500 km/h).
W wyprawie biorą udział: Krzysztof Wielicki, Denis Urubko, Adam Bielecki, Artur Małek, Piotr Tomala, Maciej Bedrejczuk, Piotr Snopczyński, Janusz Gołąb, Dariusz Załuski, Marcin Kaczkan, i Marek Chmielarski. Początkowo wyprawa liczyła dwunastu uczestników, jednak dwóch z nich – Rafał Fronia i Jarosław Botor – musiało opuścić bazę. Botor swoją decyzję motywował sprawami osobistymi, z kolei Fronia miał wypadek i z pękniętym przedramieniem nie mógł kontynuować wspinaczki.