Weterynarzom i chemikom udało się przebadać zabarwioną na niebiesko sierść psów. Zaobserwowano je 11 lutego na terenie zamkniętego już przedsiębiorstwa Dzierżyńskoje Pleksiglas koło Niżnego Nowogrodu w Rosji.
Grupę bezpańskich psów, których sierść była zabarwiona na niebiesko, zaobserwowano w okolicach Niżnego Nowogrodu w Rosji. Psy znajdowały się na terenie zamkniętego już przedsiębiorstwa Dzierżyńskoje Pleksiglas – dawnych zakładów chemicznych w Dzierżyńsku. Pojawiła się obawa, że na sierści psów mogły pojawić się groźne dla nich chemikalia, takie jak choćby siarczan miedzi.
W końcu zwierzęta udało się schwytać i zostały one przebadane przez grupę chemików i weterynarzy. Na szczęście zidentyfikowano na ich sierści jedynie barwnik – „błękit pruski”, który jest pigmentem do farb. Nie stanowi on zagrożenia dla zdrowia i życia zwierząt.
Obecnie psy pozostają pod opieką weterynarzy, którzy wykonują im niezbędne szczepienia. Niestety, wiele wskazuje na to, że po pewnym czasie wrócą na ulicę. „Rozgłos wokół tych informacji był ogromny, ale na razie nie dostaliśmy propozycji zabrania wszystkich zwierząt” – mówił w rozmowie z rosyjską redakcją BBC News Ilja Kazako, szef kliniki dla zwierząt.
Czytaj także: Granice w Polsce znów będą zamknięte? Niedzielski zabrał głos
Źr.: Fakt