Dobór repertuaru na otwarciu Igrzysk Olimpijskich nie wszystkim się spodobał. Przemysław Babiarz zareagował. – To jest wizja komunizmu, niestety – ubolewał w trakcie transmisji na antenie TVP. O jaki utwór chodziło?
Ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu jest szeroko komentowana w sieci. Organizatorzy postawili zdecydowanie na przekaz, który może wzbudzić kontrowersje (jak choćby nawiązanie do obrazu „Ostatnia wieczerza” (aut. Leonardo Da Vinci) przez tzw. społeczność queer.
Nie był to jedyny lewicowy akcent na gali otwarci. Kolejnego dopatrzył się Przemysław Babiarz. Dziennikarzowi nie spodobało się wykorzystanie utworu Johna Lennona „Imagine”. Piosenka jest powszechnie uznawana za hymn pacyfistów, a także środowisk antyfaszystowskich i antyreligijnych.
Babiarz usłyszał „Imagine”. Nie gryzł się w język
Kiedy Babiarz słuchał utworu, nie mógł powstrzymać się od komentarza. – Świat bez nieba, narodów, religii (Babiarz przytacza słowa utworu- przyp. red) i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety – mówił podczas transmisji TVP.
Co ciekawe, dziennikarz już w przeszłości dawał wyraz swojego stosunku do tej piosenki. Kiedy przed dwoma laty utwór pojawił się na ceremonii otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Chinach, Babiarz podzielił się dłuższym wywodem.
– To z jednej strony apel o pokój równość i braterstwo dla całej ludzkości, utopijna wizja świata, ale trzeba dostrzec, że kompozycja zawiera stanowczy i kontrowersyjny przekaz o komunistycznym, anarchistycznym, antyreligijnym zabarwieniu. Zresztą, sam Lennon wyjaśnił to, powiedział, że to jest taka polukrowana w formie treść, żeby treść ostro przekazana nie odstraszyła ludzi – stwierdził.