Margaret, czołowa polska piosenkarka, dokonała aktu apostazji. Wokalistka ujawniła, dlaczego zdecydowała się na taki krok.
Margaret niedawno ogłosiła swoje odejście z Kościoła Katolickiego. Piosenkarka przyznała, że nie straciła wiary, a z Kościołem poróżnił ją brak zrozumienia. Dlaczego zdecydowała się na taki krok?
– Po co być w instytucji, której nie rozumiesz? Która do ciebie nie przemawia? Uważam to wręcz za bycie hipokrytą, będąc w Kościele i jawnie to krytykując. A ja chcę być w zgodzie ze sobą – powiedziała Margaret.
Wokalistka podkreśliła, że nadal pozostaje osobą wierzącą i to się nie zmienia. Dodała jednak, że nie rozumie nauk Kościoła, a także całego systemu, stąd jej decyzja o akcie apostazji.
Margaret ujawniła też, że zdecydowała się zastąpić codzienną modlitwą medytacją w postaci jogi. – Nie chcę tego układać w system, bo systemy zazwyczaj my, ludzie, potrafimy nieźle z****ć. Staram się odkrywać swoją duchowość, robić jogę, ale nie nazywam tego. Nie klękam przed nikim i niczym – oświadczyła.