W Polatyczach, miejscowości w województwie lubelskim, znaleziono wojskowego drona. Serwis Wirtualna Polska porozmawiał z mieszkańcami położonego nieopodal Michalkowa.
– Według wstępnych informacji, które przekazała w poniedziałek lubelska prokuratura, dron prawdopodobnie nie był uzbrojony, a znajdowały się na nim napisy cyrylicą – podaje serwis Wirtualna Polska, którego dziennikarze przyznają, że mógł być to rosyjski dron „Gerbera”.
Portal postanowił porozmawiać z mieszkańcami Michalkowa, czyli miejscowości niedaleko wspomnianych Polatycz. Okazuje się, że ich relacje są dość zaskakujące. Wszystko ze względu fakt, iż wielu z nich… nawet nie miało świadomości, że taki obiekt spadł w ich okolicy.
Kolejny incydent z dronem na Lubelszczyźnie.
— NA CZASIE (@naczasienews) September 8, 2025
W niedzielę wieczorem funkcjonariusze Straży Granicznej odkryli szczątki niezidentyfikowanego obiektu latającego w polu kukurydzy w miejscowości Polatycze, tuż przy granicy w Terespolu.
Na miejscu znaleziono wypalone fragmenty… pic.twitter.com/E9Ehax6up8
– Pierwsze słyszę – powiedział w rozmowie z serwisem jeden z mieszkańców, który dodał, że w okolicy często słychać różne wystrzały z terytorium Białorusi. Tak jak ostatnio, przy okazji ćwiczeń wojskowych. – Przed chwilą dopiero siostra zadzwoniła do mnie, że dron spadł. No i co z tego, spadł i wszystko. Co ja mam płakać, że spadł. Może przemytnicy fajki przerzucali? – powiedział inny z mężczyzn przepytywanych przez dziennikarza.
Kolejny rozmówca przyznaje, że niedaleko znajduje się białoruski poligon i to stamtąd dobiegają różne odgłosy. On także przyznaje, że o dronie nic nie wiedział. Dodatkowo, podkreśla także, że niedzielnego wieczora nie słyszał nic podejrzanego.
Ile jeszcze dronów spadnie? W niedzielę 7 września, około godziny 21:40, w miejscowości Polatycze w gminie Terespol (woj. lubelskie) funkcjonariusze Straży Granicznej natrafili w polu kukurydzy na nadpalone miejsce, w którym znajdowały się szczątki niezidentyfikowanego obiektu… pic.twitter.com/Z5UFdRPoCj
— Służby w akcji (@Sluzby_w_akcji) September 7, 2025
– Zostało zabezpieczonych 12 głównych części drona plus kilkaset drobnych, dodatkowych części, które zostały zabezpieczone na terenie właściwie całego pola – powiedziała z kolei w poniedziałek prokurator Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Dodała też, że przesłuchano jedną osobę, która wspomnianego drona słyszała.