Niedawno Władimir Putin ostrzegł państwa zachodnie, aby te nie prowokowały Rosji. Gen. Roman Polko uważa, że Rosjanie grożą działaniami, których nie są w stanie wykonać. Porównał Rosję do żebraka udającego milionera.
Podczas ostatniego wystąpienia Putin postraszył Zachód. „Jeśli ktoś ma ochotę rywalizować z Rosją w sferze militarnej, niech spróbuje. Rosja wielokrotnie udowodniła: groźby wobec naszej suwerenności spotykają się z szybką odpowiedzią. Nie prowokujcie nas. Nigdy” – mówił rosyjski dyktator.
Były dowódca GROM i były szef BBN gen. Roman Polko w rozmowie z Wirtualną Polską studzi emocje. W jego ocenie Rosjanie próbują narzucić Europie narrację strachu. „Przypominając jednocześnie takiego żebraka, który udaje milionera” – powiedział polski wojskowy.
„Rosyjska armia już się skompromitowała i pokazała swoją słabość. Nie jest w stanie przekroczyć linii Dniepru, a my się już mamy bać. Stąd też to prężenie muskuł, budowanie mocarza, a jednocześnie kompromitacja podczas samych ćwiczeń Zapad, gdzie nawet Rosjanie tak naprawdę już się śmiali z tych ćwiczeń” – mówił gen. Polko.
Generał zwrócił uwagę, że Rosja próbuje straszyć użyciem broni atomowej, ale jej nie użyje bez zgody Chin. „Gdyby Rosja użyła broni jądrowej i rozpętała wojnę, to tak naprawdę straciłaby sojuszników. Chiny na to nie pozwolą. A Rosja jest wasalem Chin. Nie może się wychylać poza zakres tego, na co Chiny pozwolą” – wyjaśnia gen. Polko.
Przeczytaj również:
- Szef BBN nie ma żadnych wątpliwości. Polska musi być gotowa na kolejne rosyjskie ataki
- Putin grozi: „Nie prowokujcie nas. Nigdy”
- Orban po szczycie UE: „Sytuacja jest poważna. Chcą iść na wojnę”
Źr. WP