Jeszcze w niedzielę późnym wieczorem Jarosław Gowin odniósł się na Twitterze do porażki kandydatki PiS w wyborach prezydenckich w Rzeszowie. Lider Porozumienia bardzo mocno uderzył w rząd. Zarzucił kierownictwu PiS, że swoją polityką prowadzi do wygranej opozycji w wyborach.
Wybory prezydenckie w Rzeszowie rozstrzygnęły się już w pierwszej turze. Ponad 45 tysięcy głosów, co przełożyło się na 56,51 proc. poparcia, zdobył Konrad Fijołek, były współpracownik Tadeusza Ferenca, a także wiceprzewodniczący rady miasta i szef klubu Rozwój Rzeszowa. To właśnie on będzie teraz rządził miastem. Przed wyborami uzyskał poparcie Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 i Lewicy.
Czytaj także: Kaczyński i Kukiz ogłosili porozumienie programowe. „Podejmiemy ryzyko”
Fijołek zdeklasował pozostałych kandydatów. Jak podała Miejska Komisja Wyborcza w Rzeszowie, popierana przez PiS Ewa Leniart, która zajęła drugie miejsce, zdobyła niecałe 19 tysięcy głosów. Marcin Warchoł uzyskał ponad 8,5 tysiąca głosów a Grzegorz Braun z Konfederacji miał ich ponad 7 tysięcy. Frekwencja w niedzielnym głosowaniu wyniosła 54 proc.
Gowin uderza w PiS
Późnym wieczorem w niedzielę wyniki wyborów skomentował Jarosław Gowin. Wicepremier bardzo krytycznie podsumował politykę prowadzoną przez… jego koalicjantów z PiS. Oskarżył ich, że „torują drogę” do przejęcia władzy przez opozycję.
„Atak na klasę średnią, podwyższanie podatków, centralizm zamiast samorządności i brak szacunku dla koalicjantów to utorowanie drogi do przejęcia władzy przez opozycję” – napisał na swoim profilu na Twitterze Jarosław Gowin.
Czytaj także: Bosak: „Służby są wykorzystywane do inwigilowania polityków”
Źr. twitter; wmeritum.pl