Policjanci z Lublina przeprowadzili w ostatnim czasie kontrolę ponad 70 samochodów nauki jazdy. Instruktorka ucząca kursanta skontrolowana na al. Racławickich w Lublinie spotka się konsekwencjami. Już straciła prawo jazdy, a to dopiero początek.
Policjanci zatrzymali samochód nauki jazdy na al. Racławickich w Lublinie. Najpierw sprawdzili trzeźwość 18-letniego kursanta. Funkcjonariusze nie mieli co do niego żadnych zastrzeżeń. Inna sprawa to instruktorka nauki jazdy, która uczyła kursanta.
„Nastolatek został poddany badaniu stanu trzeźwości, które nie wykazało alkoholu. Następnie badaniu stanu trzeźwości została poddana 48-letnia instruktorka nauki jazdy. Jej badanie wykazało, że znajdowała się w stanie po użyciu alkoholu. Policjanci, informując kobietę o popełnionym wykroczeniu przerwali praktyczny kurs nauki jazdy. Ponadto funkcjonariusze zatrzymali instruktorce prawo jazdy” – informuje podkomisarz Kamil Karbowniczek cytowany przez „Super Express„.
Przepisy prawa nie zostawiają wątpliwości, że w takiej sytuacji, to właśnie instruktorka jest traktowana jako kierowca. Kursant nie posiada bowiem jeszcze uprawnień do prowadzenia pojazdów. Dlatego 48-latka musi liczyć z dalszymi konsekwencjami.
„Policjanci sporządzili dokumentację celem dalszych czynności wyjaśniających pod kątem możliwości popełnienia wykroczenia, za które grozi kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet kara aresztu, o czym zdecyduje sąd” – kontynuuje oficer prasowy lubelskiej policji.
Przeczytaj również:
- Matka dwóch dziewczynek nie żyje. Sprawca wypadku przeżył
- Półtoraroczny chłopiec nie przeżył. Koszmar na podwórku
- Pościg za… 14-latkiem. Skończyło się pożarem
Źr. se.pl; Policja