Dantejskie sceny na parkingu w pobliżu Morskiego Oka. Zdarzenie opisuje Tygodnik Podhalański, a sprawa wywołała spore poruszenie w przestrzeni publicznej.
Tygodnik Podhalański umieścił w swoich mediach społecznościowych film z awantury na parkingu. Słyszymy na nim, jak jeden z kierowców do osoby obsługującej parking, że dostrzega na jego terenie wolne miejsca. W tle słychać wulgaryzmy.
Nagle na nagraniu pojawia się białe auto. Jego kierowca omija stojące w kolejce samochody i próbuje wjechać na parking. Dzieje się to pomimo sprzeciwów parkingowego, który blokuje mu wjazd. – Dzwoń na policję! – krzyczy ktoś w tle.
– Parking to ostatnie miejsce, gdzie można zostawić samochód chcąc dojść do Morskiego Oka. Nic dziwnego, że cieszy się on ogromną popularnością, a kierowcy chcą tam dotrzeć często nie bacząc na wysoką cenę. Jednak bardziej denerwujące niż sama opłata jest oczekiwanie na możliwość wjazdu. Tymczasem za szlabanem widać kilkadziesiąt wolnych miejsc, co ludzi którzy w ciągu godziny stania w kolejne przemierzyli blisko 200 metrów denerwuje jeszcze bardziej. Na filmie widać wściekłego kierowcę, który próbuje wjechać mimo opuszczonego szlabanu i blokującego drogę parkingowego – pisze Tygodnik Podhalański na swojej stronie internetowej.
Tygodnik Podhalański przypomina, że miejsce na parkingu można sobie zarezerwować wcześniej korzystać z internetu. Stąd wspomniane puste miejsca widoczne na parkingu, które rozsierdziły pozostałych kierowców. – Zakopiański lolkontent ma szczególne miejsce w moim serduszku. Dziękuję Tygodniku za regularne dostarczanie dobrej zabawy – napisał jeden z internautów komentujący zdarzenie w sieci.
Film dostępny jest TUTAJ.