Niemiecki dziennik „Bild” podaje sensacyjne informacje dotyczące rzekomego nieudanego zamachu na Władimira Putina. Do tych doniesień odniósł się nawet Kreml.
Niemiecki „Bild” podaje, że w niedzielę ukraińskie służby miały przeprowadzić nieudany zamach na Władimira Putina. Dziennikarze informują, że Kreml utrzymuje całą sprawę w tajemnicy. –
– Nasz dron kamikadze wystartował, przeleciał przez wszystkie systemy obrony powietrznej Federacji Rosyjskiej i rozbił się niedaleko parku przemysłowego – podał na Twitterze Jurij Romanenko, aktywista, który, jak podaje „Bild”, „bliskie związki z ukraińskimi służbami”.
Rosyjskie agencje informacyjne podawały z kolei, że pod Moskwą rozbił się bezzałogowiec obcego pochodzenia. Dron był wyposażony w ładunki wybuchowe. W rozmowie z „Bildem” ekspert ds. Ukrainy, Siergiej Sumlenny przyznał, że „precyzyjne uderzenie w centrum rosyjskiego państwa za pomocą drona kamikadze jest działaniem prawie niemożliwym. Ale sam fakt, że taki dron miałby dotrzeć do miejsca, w którym planuje przebywać Putin, jest policzkiem dla rosyjskiego dyktatora”.
Do całej sprawy odniósł się też Kreml. Głos zabrał rzecznik Putina Dmitrij Pieskow. – Nie zapoznaliśmy się z tą publikacją. Takich sfabrykowanych informacji jest teraz wiele, więc właściwie nie ma powodu, by to wszystko czytać – powiedział RIA Novosti.