Były zołnierz jednostki wojskowej GROM Paweł Mateńczuk ps. „Naval” na antenie radia RMF FM ocenił ryzyko ataku Białorusi. Przedstawił swoją teorię na temat ruchów białoruskich wojsk.
Słynny „Naval” uważa scenariusz ataku Białorusi na Ukrainę za nierealny. „Każda wojna jest prowadzona tak, by jak najbardziej omamić przeciwnika. Działania Białorusi, która wysłała do regionów graniczących z Ukrainą dodatkowe zestawy do walki radioelektroniczne, to taki straszak” – przekonuje.
„Nie wierzę, że Białorusini zaatakują Ukrainę. To próba odciążenia Rosjan w walce z coraz lepiej radzącymi sobie Ukraińcami na południu” – dodał.
„Naval” uważa, że śmierć znanego ukraińskiego biznesmena Ołeksija Wadaturskiego, który zginął w ostrzale Mikołajowa to nie przypadek. „Wadaturski był naprawdę ważnym graczem i „odcięcie” kogoś takiego od zarządzania biznesem zbożowym pokazuje prawdziwe intencje Rosji. To bawienie się tym zbożem, a nie umożliwienie transportu. Podobnie było w przypadku ostrzelania portu w Odessie dzień po podpisaniu porozumienia” – powiedział.
Czytaj także: NATO ogłasza „gotowość do interwencji”! Kolejna wojna wisi na włosku?
Były wojskowy podkreślił również rolę dronów na współczesnym polu bitwy. „W trakcie tego konfliktu mamy takie zwroty akcji, które pokazują, jaka broń najlepiej się sprawdza. Na pewno w sabotażowych działaniach dron ma przewagę nad człowiekiem czy jednostką zwiadowczą, bo można taki sabotaż prowadzić nie będąc po stronie przeciwnika” – powiedział „Naval”.
Źr. RMF FM