W lesie było prawie 50 osób. Wszyscy nagrywali. Nagrywali, kiedy byłem cały zakrwawiony – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską 15-letni Leon. Chłopak został brutalnie pobity na oczach kilkudziesięciu osób w Legionowie. Policja już dokonuje pierwszych zatrzymań.
W środę, 3 lipca, w mediach społecznościowych pojawił się mrożący krew w żyłach filmik z Legionowa. Na nagraniu widać grupę osób, która znęca się nad 15-letnim znajomym. Chłopak jest brutalnie bity, tymczasem wiele osób – zamiast mu pomóc – trzyma w rękach smartfony i rejestruje całe zdarzenie. W tle słychać upokarzające okrzyki. „Leon, wstawaj, to nie łóżeczko” — krzyczy jedna z osób.
O sytuacji szybko dowiedziała się lokalna policja. Funkcjonariusze szybko zlokalizowali osoby zamieszane w zdarzenie i jeszcze tego samego dnia doszło do pierwszego zatrzymania. Był to 17-latek, który na nagraniu uderza i kopie pokrzywdzonego 15-letniego Leona. Kolejne zatrzymania miały miejsce w czwartek.
„Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie, jednocześnie zapukali do kilku mieszkań na terenie miasta, gdzie zatrzymali łącznie 7 osób, w tym 2, które mają ukończone lat 17, tak więc za swoje czyny będą odpowiadały jak osoby dorosłe” – poinformowano.
Pobicie w Legionowie. Poszkodowany opowiedział, jak go upokarzali
„Obecnie policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Legionowie i przy udziale miejscowego sądu zajmującego się sprawami nieletnich wykonują kolejne czynności procesowe mające na celu ustalić zakres i ewentualną odpowiedzialność zatrzymanych” – dodano w komunikacie.
Tymczasem do poszkodowanego dotarli dziennikarze WP. W trakcie rozmowy zdradził szczegóły pobicia. Z jego relacji wynika, że sprawcy byli wyjątkowo brutalni. 15-latek do tej pory odczuwa ból, ma uszkodzoną szczękę i złamany nos. – W lesie było prawie 50 osób. Wszyscy nagrywali. Nagrywali, kiedy byłem cały zakrwawiony. Oni mi kazali się uśmiechać, to też było chamskie – mówi Leon w rozmowie z WP.