W ostatnich dniach światowe media obiegła informacja o dramatycznych wydarzeniach na Morzu Śródziemnym. Polski poseł z Koalicji Obywatelskiej, Franciszek Sterczewski, biorący udział w międzynarodowej flotylli humanitarnej, opublikował nagranie, w którym sugeruje, że mógł zostać uprowadzony przez izraelskie siły.
Międzynarodowa Flotylla Sumud, składająca się z kilkudziesięciu jednostek pływających, wyruszyła z misją dostarczenia pomocy humanitarnej do oblężonej Strefy Gazy. Inicjatywa ta, organizowana przez aktywistów i organizacje pozarządowe, miała na celu zwrócenie uwagi na pogarszającą się sytuację cywilów w regionie, gdzie trwają intensywne działania wojskowe. Wśród uczestników znaleźli się Polacy, w tym poseł Franciszek Sterczewski oraz aktywista Omar Faris.Według relacji posła, flotylla została przechwycona przez izraelskie siły na wodach międzynarodowych. Sterczewski udostępnił w mediach społecznościowych wideo, w którym stwierdza: „Jeśli to nagranie jest widoczne, oznacza to, że zostałem uprowadzony przez izraelskie siły okupacyjne podczas pokojowej akcji humanitarnej”.
Nie damy się zastraszyć! cały czas apelujemy do @sikorskiradek o ochronę Global Sumud Flotilla i @GMTG_Poland 🇵🇱 oraz podjęcie działań ku zakończeniu tego ludobójstwa. #alleyesonGAZA 🇵🇸 pic.twitter.com/y9tQfCx71e
— Franek Sterczewski (@f_sterczewski) September 24, 2025
W rozmowie z Polsat News wiceszef MSZ Władysław Bartoszewski podkreślił, że: – Apelowaliśmy od dłuższego czasu, żeby nikt z obywateli Polski się nie wybierał ani do Strefy Gazy i ten apel jest ignorowany. Jeśli flotylla dostanie się na wody terytorialne tego kraju, to nic im nie pomożemy, bo to jest strefa wojny.
Jak poinformował wiceminister Bartoszewski – Zapewniam, że zrobimy wszystko, aby bezpiecznie ewakuować posła i dziennikarki przemieszczające się flotyllą.