Leszek Miller publicznie ostrzega Donalda Tuska. Chodzi oczywiście o pokłosie afery dotyczącej środków z KPO.
Sprawa związana z przyznawaniem środków z KPO polskim przedsiębiorcom odbiła się szerokim echem. Internauci dokopali się do informacji, zgodnie z którymi pieniądze przyznano m.in. na jachty czy też wyrób pizzy w… solarium.
Leszek Miller, były premier, twierdzi, że cała afera może poważnie zagrozić Donaldowi Tuskowi i jego rządowi. W programie „Prezydenci i Premierzy” na antenie telewizji Polsat News Miller powiedział, iż sprawa jest „bardzo poważna”. Zauważył też, że niektóre media i politycy ją bagatelizują.
– Wpływ afery z KPO trzeba oceniać w perspektywie zarówno utrzymania władzy, jak i kształtu koalicji, i pozycji w Sejmie – oświadczył Leszek Miller w programie telewizyjnych dając do zrozumienia, że sprawa mocno bije w rząd.
Miller nie ma również wątpliwości, że zamieszanie wokół środków z KPO stanie się „politycznym paliwem” dla PiS. Jego zdaniem partia Jarosława Kaczyńskiego wykorzysta aferę do odbudowy swojej pozycji na scenie politycznej.