Władimir Putin nawiązał do Polski w swojej wypowiedzi. Dotyczyła dostarczenia gazu do Europy.
Ukraina oświadczyła niedawno, że nie zamierza przedłużać pięcioletniej umowy na transport rosyjskiego gazu do Europy. Obecna wygasa wraz z 1 stycznia 2025 roku. Głos w tej sprawie zabrał Władimir Putin, który przyznał, że ta decyzja oznacza, iż ceny gazu na Starym Kontynencie znowu wzrosną.
– Już nie jest im tam łatwo – cena gazu wzrosła już do 500 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Teraz ceny znów wzrosną. Ale to nie my to prowokujemy, to ich polityka – powiedział Putin, który jednocześnie nawiązał też do Polski.
– Polska zamknęła trasę przez swoje terytorium – tam jest aktywny szlak, nikt w niego nie trafił, nie było eksplozji, to działa, wystarczy włączyć przycisk i gotowe, i będzie przechodzić przez terytorium Polski – powiedział Władimir Putin. – Nazywa się Jamał – Europa, przechodzi dokładnie przez terytorium Polski – dodał.
Rosyjski dyktator dodał, że jeżeli szlak zostanie ponownie uruchomiony, wówczas Rosja w błyskawicznym tempie dostarczy gaz do Europy. – Proszę włączyć go jutro – dostarczymy gaz – powiedział Putin, który zapomniał jednak dodać, że to on w maju 2022 roku zdecydował o zamknięciu wspomnianego rurociągu. Był to efekt sankcji.