NATO odpowiada na groźby Rosji dotyczące użycia broni jądrowej. Głos w tej sprawie zabrał Sekretarz Generalny Sojuszu.
Rosja znowelizowała doktrynę nuklearną. Obecnie, według nowych zapisów, podstawę do użycia broni jądrowej może stanowić „krytyczne zagrożenie” suwerenności i integralności terytorialnej Białorusi i Rosji. W dokumencie zapisano też, że „Rosja traktuje broń jądrową jako środek odstraszający, którego użycie jest środkiem ekstremalnym i przymusowym”.
Federacja Rosyjska ma świadomość tej decyzji. Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, mówi wprost, że nowelizacja doktryny nuklearnej to „zdecydowany sygnał dla Zachodu”. Oznacza to, że Putin i Rosja ponownie zaostrza kurs.
Do sprawy odniósł się Sekretarz Generalny NATO, czyli Mark Rutte. Przedstawiciel Sojuszu zapytany, czy w obliczu groźby użycia broni jądrowej przez Rosję Zachód powinien pozwolić Ukrainie korzystać Ukrainie z dostarczonej broni na rosyjskim terytorium stwierdził, że każde państwo decyduje o tym samodzielnie.
– NATO wyraźnie powiedziało wcześniej, że gdy sojusznicy dostarczają systemy uzbrojenia Ukrainie, najlepiej nie nakładać na nie (te systemy) ograniczeń. Jest ogólne podejście, ale to od poszczególnych sojuszników zależy, co zrobią – powiedział Rutte, który dodał, że powinno się unikać publicznych rozmów na ten temat. Jak stwierdził, nie ma sensu czynić naszych wrogów mądrzejszymi.