We wtorek wieczorem policjanci wkroczyli na teren Pałacu Prezydenckiego i zatrzymali Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Następnie zabrano ich do aresztu. Głos w sprawie zabrała żona Wąsika, Roma Wąsika, która wystosowała apel.
Zgodnie z nakazem warszawskiego sądu policjanci zatrzymali Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Przewieźli ich do komendy, a następnie do aresztu na Grochowie. Wybuchła burza, bo część prawników oraz środowiska związane z PiS przekonują, że zatrzymanie jest bezprawne, bo wcześniej prezydent Duda zastosował prawo łaski. Obie strony stoją twardo przy swoim i na razie nie widać sposobu na rozwiązanie sytuacji.
Tymczasem głos zabrała żona Wąsika, która rozmawiała z portalem wPolityce.pl. „To nie pierwsze ciosy, które spadają na nas z Maćkiem, ale muszę przyznać, że to dla mnie szok. Nie ma go, bo go wzięli. Nie mogę się z nim skontaktować” – mówiła.
Wystosowała również specjalny apel. „Ja was tylko proszę o jedno, nie zapomnijcie o nich! Bo ta opresyjna władza właśnie na to liczy, że będą dwa, maksymalnie trzy dni wzmożenia i to przyschnie” – powiedziała żona Wąsika.
Zaapelowała również o jak największą frekwencję podczas protestu 11 stycznia.
Przeczytaj również:
- Demonstranci ruszyli pod dom Tuska. Interweniowała policja [FOTO]
- Policja wkroczyła do Pałacu Prezydenckiego. Duda reaguje! Zapowiedział kolejny ruch
- Do tego aresztu trafili Kamiński i Wąsik. Pokazujemy, jak wyglądają cele [FOTO]
Źr. wPolityce.pl