Amerykanie odrzucili propozycję Władimira Putina dotyczącą Ukrainy. Rosyjski dyktator chciał, by na czas negocjacji ta znalazła się w zarządzie tymczasowym.
Władimir Putin złożył propozycję, aby Ukraina, przed rozpoczęciem negocjacji pokojowych, została przekazana w zarząd tymczasowy. Czym miałoby to być w praktyce? Reuters podaje, że Rosjanie chcieliby, aby nasz wschodni sąsiad działał pod auspicjami ONZ, ale również USA, a także państw europejskich.
Rosjanie chcieliby, aby w tym czasie przeprowadzić na Ukrainie wybory, a następnie wyłonić nowy rząd. Wszystko po to, by rozpocząć rozmowy związane z wypracowaniem treści traktatu pokojowego.
Okazuje się jednak, że Amerykanie kategorycznie odrzucają taką możliwość. Głos w tej sprawie zabrał rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA, który wyraźnie zaznaczył, że rządy na Ukrainie określa przede wszystkim konstytucja oraz obywatele tego państwa.
Wiele wskazuje więc na to, że Putin nie osiągnie swojego celu w tym zakresie. Jak natomiast zakończą się negocjacje pokojowe? W tym momencie trudno to określić. Przywódcy europejscy boją się jednak, że pokój nie będzie trwały, a Rosja wykorzysta ten czas, aby przygotować się do nowego konfliktu zbrojnego.