Jest oficjalny komunikat Białego Domu. To efekt burzy, która powstała po pojawieniu się sugestii, że NATO wyśle swoje wojska na Ukrainę.
Bardzo gorąco w przestrzeni publicznej zrobiło się po wypowiedzi Emmanuela Macrona, prezydenta Francji, który stwierdził, że nie należy „wykluczać” możliwości wysłania do Ukrainy wojsk Zachodu. Sprawa odbiła się szerokim echem na całym świecie.
Teraz głos w tej sprawie zabrali Amerykanie, którzy są liderem NATO. Biały Dom wydał komunikat, w którym odnosi się do sytuacji, zgodnie z którą wojska Sojuszu, w tym Amerykańskie, mogłyby zostać wysłane na Ukrainę.
Stanowisko administracji Joe Biden’a jest jasne. – Stany Zjednoczone nie wyślą amerykańskich wojsk do walki w Ukrainie – podał Biały Dom w oficjalnym oświadczeniu.
Wcześniej w takim samym tonie wypowiadali się m.in. premierzy państw Grupy Wyszehradzkiej, w tym Donald Tusk. – My nie bierzemy pod uwagę wysyłania naszych żołnierzy do Ukrainy. Wydaje mi się, że powinniśmy rozwijać sposoby współpracy, które zaczęliśmy realizować po agresji rosyjskiej. Musimy pomagać Ukrainie bronić się przed agresją rosyjską tak, żeby cele reżimu Władimira Putina nie zostały zrealizowane. To bardzo istotne dla całej Europy, dla całej konstrukcji struktury bezpieczeństwa w globalnej skali, dla całego świata – mówił premier Czech Petr Fiala.