W centrum Warszawy, w bezpośrednim sąsiedztwie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego oraz Pałac Prezydencki, trwa planowana przebudowa ulicy Karowej. Choć to jedna z miejskich inwestycji drogowych, jej lokalizacja i sposób realizacji budzą spore emocje — zarówno wśród mieszkańców, jak i wśród środowisk zajmujących się bezpieczeństwem publicznym.
Ulica Karowa, znana z charakterystycznego zjazdu ze skarpy warszawskiej, ma zostać gruntownie przebudowana. Jak podaje stołeczny ratusz, celem inwestycji jest poprawa dostępności dla pieszych i rowerzystów, odnowienie infrastruktury oraz lepsze połączenie z mostem pieszo-rowerowym nad Wisłą.
Sprawa budzi jednak kontrowersje. Dlaczego? Główną osią sporu jest fakt, że prace odbywają się w bardzo wrażliwej strefie – tuż przy budynku BBN i Pałacu Prezydenckim. Wątpliwości zgłaszane przez Pałac dotyczą m.in. zagrożenia dla użytkowania lądowiska helikoptera znajdującego się w pobliżu ulicy oraz obaw o zwiększenie ruchu pieszo-koordynacyjnego w obszarze chronionym.
Pojawia się również krytyka ze strony opinii publicznej. Niektórzy wskazują, że środki publiczne są inwestowane w obiekt tak blisko obszarów chronionych, co budzi pytania o zasadność wyboru lokalizacji w kontekście bezpieczeństwa.
Ratusz, zarządzany przez Rafała Trzaskowskiego z Platformy Obywatelskiej, zapewnia jednak, że wszystkie działania są prowadzone w porozumieniu z BBN, Służba Ochrony Państwa oraz odpowiednimi władzami. Wskazują, że konkurs architektoniczny uwzględnia kwestie bezpieczeństwa oraz znaczenie sąsiedztwa strategicznych instytucji. Z kolei eksperci zajmujący się kwestiami infrastrukturalnymi podkreślają, że przebudowa Karowej jest także odpowiedzią na realne potrzeby infrastrukturalne – rewitalizacja skarpy warszawskiej, poprawa dostępności i jakości przestrzeni miejskiej.




![Wojewódzki zapytał Tuska, gdzie wyjedzie, gdy wygra PiS. Odpowiedź może zaskoczyć. „Niem…” [WIDEO]](https://wmeritum.pl/wp-content/uploads/2025/10/Donald-Tusk.jpg)

