Robert Lewandowski po raz ósmy odebrał nagrodę dla piłkarza roku w Polsce. Po gali rozmawiał z dziennikarzami, którzy pytali m.in. o transfer Krzysztofa Piątka do Herthy Berlin. Kapitan polskiej reprezentacji nie jest jednak pewien, czy to dobra decyzja.
Dziennikarze pytali, czy Robert Lewandowski doradzał Piątkowi przed decyzją o transferze do Herthy Berlin. „Krzysiek nie zadzwonił. Nie wiem, jak wyglądały rozmowy pomiędzy nim a klubem. Życzę Krzyśkowi jak najlepiej. Ale z drugiej strony można zadać sobie pytanie, czy Hertha to jest klub, który gra ofensywnie. Mam nadzieję, że będzie grał dobrze, będzie strzelał dużo goli, bo to jest potrzebne i jemu, i reprezentacji. ” – powiedział.
Czytaj także: Krzysztof Piątek o nowym klubie: „Projekt wygląda imponująco”
Czytaj także: Lewandowski skomentował transfer Piątka do Herthy. Ma wątpliwości
Lewandowski odniósł się również do niedawnego zabiegu przepukliny, jakiemu musiał się poddać. „Tak naprawdę minęło po 10 dniach.” – przyznał zawodnik. „Dostałem dłuższy urlop, ale dlatego, że go potrzebowałem i mi się należał. To były ustalenia z trenerem.” – dodał.
„Zaplanowaliśmy indywidualny trening bo wiedzieliśmy, że może mi on więcej dać, niż trening z drużyną. Mogłem popracować nad elementami, na które normalnie nie mam czasu.” – wyjaśnił Lewandowski.
Czytaj także: Dawid Kubacki zadowolony po weekendzie w Japonii. „Z uśmiechem na ustach stąd wyjadę”
Polski napastnik przyznał, że Bayern Monachium obecnie funkcjonuje jeszcze lepiej, niż ostatnio. „Od momentu, kiedy stery w Bayernie przejął Hansi Flick, przegraliśmy tylko dwa mecze (…)” – mówi Lewandowski. „Poza tym wszystko wygląda dużo lepiej, gramy o wiele pewniej w defensywie, stwarzamy dużo sytuacji, mamy radość z gry i czujemy się mocni. ” – przyznał.
Źr. se.pl