Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski pytany o wprowadzenie ograniczeń w sprzedaży alkoholu w stolicy, potwierdził. Zastrzegł jednak, że dojdzie do tego w dwóch etapach.
Trzaskowski wyjaśnił, że ograniczenie sprzedaży alkoholu w dwóch dzielnicach Warszawy będzie czasem, by przygotować takie rozwiązanie dla całego miasta. „Dzisiaj mamy decyzję o tym, że będzie ograniczenie alkoholu w całym mieście. Natomiast wprowadzamy je właśnie w dwóch etapach” – mówił.
„Dla mnie najważniejsze jest to, że udało się nam dojść do porozumienia i przekonać się co do swoich racji. To, co się wydarzyło w ostatnich dniach, udowodniło, że jest olbrzymie poparcie dla tego typu inicjatywy” – dodał Trzaskowski.
Polityk stwierdził, że rozmawiał na ten temat z samymi mieszkańcami. W jego ocenie nie wszyscy właściwie zrozumieli plany ratusza. „Niektórym się wydawało, że chodzi o znacznie szerszą prohibicję, być może o restauracje. Dzisiaj wszyscy wiemy, o co chodzi. Większość Warszawianek i Warszawiaków popiera tego typu inicjatywy. Ba, większość Polek i Polaków po tym, jak ten temat został nagłośniony” – powiedział Trzaskowski.
Sprawa w ostatnich dniach wywołała wiele kontrowersji. Początkowo ograniczenie sprzedaży alkoholu miało objąć całe miasto. Podczas sesji rady, okazało się jednak, że niespodziewanie ograniczono je do dwóch dzielnic. Wiceprezydent Jacek Wiśnicki złożył nawet rezygnację z tego powodu.
Przeczytaj również:
- Zapytali Kaczyńskiego o zakaz sprzedaży alkoholu: „Młodzi ludzie, często niestety także panie”
- Hołownia postawił się Platformie! Chodzi o pomysł ws. alkoholu
- Zaczyna się! Kidawa-Błońska mówi o „oszczędnościach”
Źr. WP