Bruksela nie odpuszcza w sporze o import produktów rolnych z Ukrainy. Komisja Europejska wzywa trzy państwa Grupy Wyszehradzkiej do natychmiastowego uchylenia blokad, grożąc procedurami naruszeniowymi.
Komisja Europejska (KE) zaostrza ton w kierunku Polski, Słowacji i Węgier, domagając się zniesienia embarg na ukraińskie zboże i inne produkty rolne. Powodem jest wejście w życie nowej umowy handlowej UE-Ukraina, która według Brukseli zapewnia równowagę interesów – wsparcie dla Kijowa w czasie wojny oraz ochronę europejskich producentów.
Rzecznik KE, Olof Gill, podczas piątkowej konferencji prasowej podkreślił, że nie ma już podstaw do utrzymywania zakazów importu. – Umowa gwarantuje Ukrainie niezbędne wsparcie gospodarcze, jednocześnie chroniąc wrażliwe sektory rolne UE – stwierdził. Bruksela zapowiada dialog z trzema krajami, ale nie wyklucza innych środków, w tym procedury naruszeniowej prawa unijnego lub nawet pozwu do Trybunału Sprawiedliwości UE.
Nowa wersja pogłębionej i kompleksowej strefy wolnego handlu (DCFTA) obowiązuje od 29 października 2025 r. Wprowadza ona kwoty importowe dla całej UE, co ma zapobiec zalewowi rynku tanimi towarami z Ukrainy. Mimo to Polska utrzymuje bezterminowy zakaz na pszenicę, kukurydzę, rzepak, słonecznik oraz ich przetwory.
Polska nie ustępuje: Ochrona rolników ponad wszystko
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi dementuje plotki o zmianach w polskim prawie. – Nowa umowa nie modyfikuje naszych przepisów. Nie uwzględnia wszystkich naszych postulatów minimalizujących szkody dla krajowych producentów – brzmi oświadczenie resortu. Decyzja o embargu wynika z realnych obaw rolników, którzy w 2023 i 2024 r. protestowali przeciwko dumpingowi zbożowemu z Ukrainy. Ceny skupu spadły nawet o 30-40%, co doprowadziło do blokad granicznych.
Podobne stanowisko zajmują Słowacja i Węgry, które również przedłużyły swoje zakazy. Premier Węgier Viktor Orban wielokrotnie krytykował Brukselę za faworyzowanie Ukrainy kosztem lokalnych gospodarek.
Kontekst sporu: Od protestów rolniczych do unijnego pata
Konflikt wybuchł w 2023 r., gdy po zniesieniu unijnych ceł na ukraińskie zboże, import do Polski wzrósł o ponad 1500%. Rolnicy blokowali przejścia graniczne, domagając się ochrony. KE początkowo wprowadziła tymczasowe kwoty, ale nie przedłużyła ich w 2024 r. Teraz, po nowej umowie, wraca do natarcia.




![Wojewódzki zapytał Tuska, gdzie wyjedzie, gdy wygra PiS. Odpowiedź może zaskoczyć. „Niem…” [WIDEO]](https://wmeritum.pl/wp-content/uploads/2025/10/Donald-Tusk.jpg)


