Amerykański sekretarz wojny Pete Hegseth wezwał na spotkanie setki wysoko postawionych dowódców wojskowych – podaje „Washington Post”. Wszystko pozostaje utrzymane w dużej tajemnicy. Nie wiadomo, co stanie się przedmiotem spotkania.
Szef Pentagonu Pete Hegseth nakazał setkom wysokich rangą amerykańskich generałów pilne zebranie się w bazie Korpusu Piechoty Morskiej w Wirginii w przyszłym tygodniu – podaje cytowany przez Wirtualna Polskę „Washington Post”, powołując się na swoje źródła.
„Ludzie są bardzo zaniepokojeni. Nie mają pojęcia, co się dzieje” – mówi jeden z informatorów „Washington Post”.
Co zastanawiające, żaden z rozmówców „Washington Post” nie potrafi sobie przypomnieć, aby do takiej sytuacji kiedykolwiek w historii doszło. Niektórzy z rozmówców gazety twierdzili, że budzi to obawy o bezpieczeństwo.
Nie wszyscy byli zadowoleni z konieczności nagłej podróży do kraju. „Czy naprawdę teraz wycofujemy każdego generała z Pacyfiku?” – zapytał amerykański urzędnik, który pragnie zachować anonimowość.
Według źródeł w WP, wezwanie skierowano do wszystkich starszych oficerów od stopnia generała brygady wzwyż oraz równorzędnych stopni w Marynarce Wojennej Stanów Zjednoczonych, a także ich starszych doradców. Zazwyczaj każdy z tych oficerów dowodzi setkami lub tysiącami żołnierzy.
Przeczytaj również:
- Pięć rosyjskich myśliwców koło Łotwy. Ruszyły myśliwce NATO
- Szef NATO odpowiedział czy zestrzeliwać rosyjskie samoloty. Przełomowe słowa
- Rosyjski ambasador bez ogródek do NATO. „To będzie wojna”
Źr. WP ; Washington Post