27-letni obywatel Ukrainy zaatakował policjantów. Mężczyzna zniszczył również radiowóz. Funkcjonariusze zatrzymali napastnika. Usłyszał siedem zarzutów. Spotkała go surowa kara. – Reakcja mundurowych mogła być tylko jedna – informuje policja.
Do zdarzenia doszło 27 sierpnia 2025 roku w jednym z bloków przy ul. Armii Krajowej w Częstochowie. Policjanci zostali wezwani przez mieszkańców, którzy poinformowali, że młody mężczyzna dobija się do jednego z mieszkań i prawdopodobnie chce ukraść rower.
Rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie relacjonuje, że policjanci ruszyli w pościg. – Na pomoc interweniującym policjantom oficer dyżurny skierował w to miejsce patrol dzielnicowych z „trójki” – poinformował.
Zaatakował policjantów. Usłyszał 7 zarzutów i został deportowany
Z relacji policjantów wynika, że młody mężczyzna był silnie pobudzony i bardzo agresywny. Kiedy został zatrzymany zaczął stawiać opór i nie chciał stosować się do poleceń policjantów. – Kilkukrotnie znieważył policjantów poprzez plucie na mundur, naruszył ich nietykalność cielesną i uszkodził policyjny radiowóz – poinformował rzecznik.
Policjantom w końcu udało się obezwładnić napastnika. Okazał się nim 27-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna spędził noc w areszcie. Następnego dnia usłyszał 7 zarzutów: znieważenia policjantów, naruszenia ich nietykalności, zniszczenia mienia, usiłowania kradzieży roweru oraz posiadania narkotyków.
Po zakończeniu czynności procesowych, został przekazany straży granicznej i wydalony z Polski.